Jeśli chcemy inwestować i jesteśmy skłonni podejmować nawet spore ryzyko, żeby tylko mieć szansę pomnożenia swojego kapitału, to z pewnością powinniśmy zainteresować się giełdą. Pamiętajmy jednak o tym, żeby wszystko robić we właściwym czasie i na przykład w pierwszym tygodniu swojej przygody z inwestycjami giełdowymi nie wydać wszystkich posiadanych środków.
Na wszystko jest odpowiedni czas. Zanim jeszcze wydamy pierwszą złotówkę na akcje, powinniśmy spędzić sporo czasu na lekturze fachowej literatury.
Jeśli mamy jakieś pojęcie o ekonomii, to z pewnością będzie nam łatwiej. Wartościowe materiały znajdziemy w księgarniach i w Internecie.
Warto również przyjrzeć się branżowym forom internetowym, na których wypowiadają się mniej i bardziej doświadczeni gracze. Oczywiście, nie wierzmy od razu we wszystko, co przeczytamy, ponieważ istnieje wiele różnych, często sprzecznych ze sobą, teorii dotyczących inwestowania.
Po przygotowaniach o charakterze teoretycznym, możemy spróbować zdobyć swoje pierwsze doświadczenia z inwestowaniem „na sucho”, czyli obracaniem wirtualnymi pieniędzmi. Oczywiście, przygotowania teoretyczne oraz praktyczne mogą być realizowane równolegle – takie urozmaicenie powinno uczynić je ciekawszymi.
Jeśli uznamy, że jesteśmy już odpowiednio przygotowani, to możemy otworzyć swój rachunek inwestycyjny i nawiązać współpracę z domem maklerskim. Oczywiście, musimy na tym etapie posiadać pewne środki pieniężne, no bo „z pustymi rękami” na giełdę nie wejdziemy.
